
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoKatowice. Kopalnie nie mogą przestać pracować - zaprzestanie prac wydobywczych mogłoby doprowadzić do degradacji korytarzy i szybów. Firmy wyposażają górników w maseczki i płyny dezynfekujące. Przedsiębiorstwo Górnicze "SILESIA" pracuje bez członków zarządu i dyrekcji, którzy mieszkają w Czechach i gdyby przekroczyli granicę, musieliby poddać się kwarantannie.
- Od 27 marca pracujemy de facto bez zarządu i części dyrekcji. Staramy się sobie jakoś z tą sytuacją radzić. Mamy kontakt telefoniczny, organizujemy wideokonferencje – powiedziała Małgorzata Bajer, rzeczniczka prasowa PG "SILESIA".
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

