
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoOdnosi się też do zarzutów o "nieudolnym zarządzaniu" szpitalem.
Uśmiechem starosta człuchowski Aleksander Gappa reaguje na wezwanie do podania się do dymisji. W związku z trudną sytuacją finansową człuchowskiego szpitala ustąpienia od włodarza powiatu oczekuje szef człuchowskich struktur Prawa i Sprawiedliwości Zbigniew Kurzelewski.
- Banialuki opowiada, że od 10 lat jakieś programy naprawcze. Nie. Rząd PiS przejął rządzenie od 2015-16 roku i rzeczywiście katastrofa w służbie zdrowia jest. Jeżeli pan nie ma zielonego pojęcia o tym, co się dzieje, co się robi i dlaczego, co powstało i skąd to powstało, no to najpierw od własnego rządu, skoro chce reprezentować PiS, niech żąda tego, żeby tu był właściwy kontrakt.
Aleksander Gappa
Odpowiada Zbigniewowi Kurzelewskiemu Aleksander Gappa. Starosta człuchowski podczas wczorajszej (18.02) konferencji prasowej odniósł się też do słów posła Aleksandra Mrówczyńskiego. Parlamentarzysta PiS-u uważa, że niektóre oddziały szpitala w Człuchowie są zagrożone likwidacją przez "nieudolne zarządzanie" lecznicą.
- Pan Mrówczyński powinien się pewnie nauczyć zarządzania, bo pewnie niczym nie zarządzał, natomiast jeżeli miał zaproponowany temat, funkcję dyrektora szpitala, to mógł przyjść i pokazać, jak to się robi. Jeżeli oczywiście szpital nie zapłaci za podatki, to tylko i dlatego, że w tym kontrakcie brakuje mu te kilka milionów złotych.
Aleksander Gappa
Mówi do posła Mrówczyńskiego starosta człuchowski Aleksander Gappa.

Słuchaj w: