
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW Sępolnie Krajeńskim zamieszkał borsuk. Służby publiczne zastanawiają się, kto ma odwieźć zwierzę do lasu.
W Sępólnie Krajeńskim trwa wymiana informacji na temat procedur odławiania dzikiej zwierzyny w mieście. To dlatego, że przy jednym z bloków na osiedlu Słowackiego zagnieździł się borsuk i aktualnie nie wiadomo, kto powinien zwierzynę odłowić i wywieźć do lasu. O sprawie poinformowali nas nasi słuchacze, a więcej szczegółów zna sępoleński reporter Weekend FM Maciej Bór:
Podobno borsuk mieszka przed jednym z bloków już od kilku dni. Podobno wdał się już w konflikt z jednym z psów, choć nie wiadomo kto pierwszy zaczął. Borsuka zapewne skusiły pobliskie śmietniki pełne jedzenia i przynajmniej na razie nie zamierza on wracać do lasu. Policja i straż pożarna nic na ten temat nie wiedzą, miejscy urzędnicy rozmawiali z kołem łowieckim, ale ci z kolei potrzebują zezwolenia ze starostwa powiatowego na odławianie dzikiej zwierzyny na terenie miejskim. Jak się dowiedzieliśmy przegonić borsuka próbowali pracownicy Zakładu Transportu i Usług, no ale wrócił. W piątek po południu zezwolenie ze starostwa będzie raczej trudne do uzyskania, w związku z tym zapewne borsuk pomieszka sobie w blokach jeszcze do poniedziałku.
Maciej Bór

Słuchaj w: