
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoGłubczyce (woj. opolskie), Zakopane (woj. małopolskie), Wodzisław Śląski (woj. śląskie). Braki kadrowe jeśli chodzi o lekarzy są tak duże, że oddziały szpitalne są zamykane. W Głubczycach na Opolszczyźnie do 4 października zawieszono pediatrię, bo został tam tylko ordynator. Zła sytuacja jest też w Zakopanem i Wodzisławiu Śląskim.
– Problem pojawił się już w zeszłym roku, kiedy niestety doszło do zgonu jednego z lekarzy ginekologów, teraz jeszcze doszła sytuacja, że jedna z pań doktor jest w ciąży – powiedziała wicedyrektor szpitala w Zakopanem.
Jeśli oddział zostanie zawieszony, mieszkanki Zakopanego najbliższą porodówkę znajdą w oddalonym o 25 kilometrów Nowym Targu.
W Wodzisławiu Śląskim lekarze odchodzą głównie z powodów finansowych, ale też dlatego, że część z nich osiągnęła wiek emerytalny.
– Na dziś nie jestem w stanie zabezpieczyć obsady lekarskiej w oddziale chirurgii ogólnej i jestem zmuszony z dniem 30 września zawiesić działanie – wyjaśnił Krzysztof Kowalik, dyrektor szpitala w Wodzisławiu Śląskim i Rydułtowach.
Szpital już dzisiaj mógłby zatrudnić 8 chirurgów i tyle samo internistów. Chętnych na razie brak.
Słuchaj w: