
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoRed Devils Chojnice przegrały 1:3 z MOKS-em Słoneczny Stok Białystok.
Drugiej w tym sezonie porażki doznali futsaliści Red Devils Chojnice. „Czerwone Diabły” przegrały dziś (13.10.) 1:3 z zamykającym dotąd tabelę MOKS-em Słoneczny Stok Białystok. Jedyną bramkę dla chojniczan zdobył w tym spotkaniu Przemysław Laskowski. Był to gol na 1:1. Gospodarze jeszcze przed przerwą odzyskali prowadzenie, a wynik meczu ustalili w ostatnich sekundach.
„Wiedzieliśmy, że w Białymstoku będzie nas czekała trudna przeprawa oraz ciężki i wyrównany mecz i tak właśnie było” - mówi Weekend FM grający trener Red Devils Jakub Mączkowski.
Straciliśmy bramką na 2:1, zupełnie niepotrzebną, minutę przed końcem pierwszej połowy. Druga połowa - cały czas 2:1. Staraliśmy się kontrować i mieliśmy kilka dogodnych sytuacji. Niestety nie udało się zamienić ich na bramkę. Końcówka już niestety nie po naszej myśli. Kontuzja Vitaly´ego [Kolesnika], następnie wycofaliśmy bramkarza przy stanie 2:1 i Andrii Burdiuh otrzymał drugą żółtą kartkę. Zamiast grać w przewadze, musieliśmy grać ze stratą jednego zawodnika. Niestety nie udało się doprowadzić do remisu.
Jakub Mączkowski
Za tydzień chojniccy futsaliści zagrają u siebie. W sobotę (20.10.) czeka ich mecz z Orłem Jelcz-Laskowice.

Słuchaj w: