Najbardziej zagrożona jest centralna i wschodnia cześć kraju, gdzie z ogniem walczą tysiące strażaków. Wielu mieszkańców zostało ewakuowanych.

Żywioł niszczący od tygodni lasy i tereny uprawne Portugalii wdarł się na przedmieścia Castelo Branco, miasta leżącego przy granicy z Hiszpanią. Jak informuje lokalna obrona cywilna, mieszkańcy zagrożonych terenów zostali ewakuowani do ośrodków opieki społecznej.

W akcję gaśniczą na terenie całego kraju zaangażowanych jest ponad 3000 strażaków wspomaganych przez 29 samolotów i 800 wozów strażackich. Walkę z żywiołem utrudnia służbom silny, porywisty wiatr oraz utrzymująca się od wielu tygodni wysoka temperatura.

Według wstępnych ustaleń, prawdopodobnym źródłem ognia było podpalenie.