
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoDwie klasy w jednej sali - tak wyglądają dziś (2.09.) zajęcia w Zespole Szkół Technicznych w Człuchowie.
Uczniowie technikum i szkoły zawodowej przesiadują w jednej sali, bo nie zgadzają się na podział ich placówki. Od września wchodząca w skład ZST szkoła zawodowa została przeniesiona do budynku odległego o 1,5 kilometra. Uczniowie szkoły zawodowej jednak ani myślą się przenosić:
- Powinniśmy być na Witosa, a jesteśmy tutaj w zawodówce. Przestawiają nas jak śmieci, ja sobie nie pozwolę żeby ktoś mnie przestawiał. Tutaj się uczę od roku, tu zaczęłam naukę i ją skończę. Na Witosa nawet nie mam zamiaru tam iść.
- Przyszliśmy protestować, żeby odzyskać nasz budynek. Tutaj są lepsze warunki do nauki.
Beata Jońca, nauczyciel matematyki: Rano miałam rozpocząć lekcje na politologi, pojechałam tam zgodnie z planem. Nie było mojej klasy. Potem moja koleżanki kilka minut po 8.00 zadzwoniła do mnie, że moja klasa jest tutaj i zaopiekowała się nimi. Wsiadłam w samochód i przyjechałam do nich. Siedzimy w dwie klasy w jednej sali, no bo nie ma tyle sal.
Katarzyna Chrząsowska, nauczycielka matematyki i informatyki: Bardzo utrudnia, najpierw koleżanka musiała powiedzieć swoje później ja swoje. W mojej grupie jest 14 osób a Beata u ciebie? 13
Od początku roku szkolnego w dotychczasowej siedzibie Zespołu Szkół Technicznych na ostatnim piętrze mieści się tylko technikum. Dwa piętra zostały przekazane sąsiedniemu Zespołowi Szkół Sportowych, a szkoła zawodowa przeniesiona do innego budynku. Właśnie temu sprzeciwiają się uczniowie i nauczyciele.