Niestety nie. Burmistrz tłumaczy, że nie z winy ratusza. W kwestię WC na dworcu wmieszał się urząd konserwatora zabytków. Co się nie spodobało konserwatorowi?

- Kwestia drzwi wejściowych do tych toalet, tam by trzeba część kafelek zbić, ale to było zgodne z tym, co pisało w koncepcji, którą wcześniej de facto konserwator zaakceptował, więc dla nas to było takie niezrozumiałe.

Burmistrz Taduesz Kowalski uspokaja: projektant już porozumiał się w tej sprawie z konserwatorem, a ratusz złożył stosowne dokumenty w tucholskim starostwie. Teraz czeka na decyzję o pozwoleniu na rozpoczęcie robót.

Przypomnijmy, budowa toalet to dopiero wstęp do rewitalizacji tucholskiego dworca. Jej koncepcję opracowano na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego. Warto wspomnieć, że obejmuje ona także dworzec autobusowy i posłuży jako wzorzec dla pozostałych takich obiektów w woj. kujawsko-pomorskim.

relacja