Wszystko po to, by wyjaśnić, dlaczego na nowej murawie po deszczu tworzyły się kałuże i rozlewiska.
„Najprawdopodobniej przyczyną było złe kruszywo ułożone na drenażu. Będzie ono teraz wymieniane pod okiem geologa”, poinformowała Mirosława Stanisławska, dyrektor Wydziału Budowlano-Inwestycyjnego w chojnickim ratuszu. „Za całość dodatkowych prac zapłaci wykonawca”, dodaje dyrektor Stanisławska.
Andrzej Gniaź, przedstawiciel firmy, który nadzoruje prace poprawkowe, twierdzi, że dopóki trawa nie zostanie zdjęta, nie można stwierdzić, dlaczego drenaż źle odbierał wodę. „Przyczyn może być kilka. Jeśli okaże się, że to my źle wykonaliśmy pracę, to oczywiście inwestor nic za poprawki nie zapłaci, jednak to musi dopiero zostać stwierdzone”, powiedział. Prace poprawkowe na stadionie potrwają według Andrzeja Gniazia „dwa do trzech tygodni”.
Budowa stadionu MKS Chojniczanki miała kosztować niecałe 8 milionów złotych. Prace dodatkowe pochłonęły już jednak kolejny milion, a – jak informuje dyrektor Stanisławska, w związku z podwyżką cen materiałów budowlanych, koszt może jeszcze wzrosnąć.
Przypomnijmy, że otwarcie zmodernizowanego stadionu miejskiego w Chojnicach zaplanowano na koniec maja.