
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMiejscowi wygrali dwie z siedmiu walk.
Bracia Janikowscy obronili honor Centrum Sztuk Walki Chojnice podczas organizowanej przez chojnicki klub gali Octagon Fight Night II. Zarówno Damian, jak i Dominik wygrali w sobotę (29.03.) swoje pojedynki w pierwszej rundzie. W rozmowie z reporterem Weekend FM nie kryli radości ze zwycięstw przed własną publicznością.
W sumie to zgodnie z planem. Chciałem chwilę właśnie w stójce i skończyć to w parterze. Tak naprawdę to ciężka praca na co dzień i bardzo miałem przepracowane to wszystko i nie spodziewałem się innego wyniku.
Plan był taki, że wyczuwam go chwilę w stójce - to jest bokser. Od razu wiedziałem, że będę wchodził w nogi, będę obalał i będę chciał skończyć to w parterze. I tak w sumie się stało. Cieszę się, że wykonałem ten plan, który zakładałem już wcześniej.
Damian i Dominik Janikowscy
Pozostałych pięciu reprezentantów CSW Chojnice musiało uznać wyższość rywali. Dwóch z nich nie mogło się jednak pogodzić z werdyktem sędziów. Kacper Szyca uznał, że arbiter przedwcześnie zakończył jego pojedynek. Damian Nicki uważa, że powinien wygrać na punkty.
Werdykt nie jest po mojej myśli. Pierwszą rundę przegrałem, na punkty prawdopodobnie, ale druga i trzecia były moje. To było widać, bo mój przeciwnik ledwo na nogach się trzymał. Ja go uderzyłem, a on leciał jak ciało niebieskie. Jestem niezadowolony strasznie z tego werdyktu.
Damian Nicki
Octagon Fight Night II - wyniki walk
Słuchaj w: