
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoSprawa ma mieć swój ciąg dalszy na kolejnym posiedzeniu komisji.
Zamiast gwiazdy, artyści z regionu. Taki jest plan na tegoroczne Dni Człuchowa. W trakcie wczorajszego (4.02) posiedzenia Komisji Kultury, Edukacji i Sportu przedstawił go dyrektor Miejskiego Domu Kultury Adam Bondarenko. Przyznał, że powodem są finanse. Jak mówił, w poprzednim roku załoga MDK - tu cytat - "zaorała się" zarówno jeśli chodzi o ilość pracy, jak i finanse. A cały budżet Dni Człuchowa, wliczając honorarium gwiazdy, to wydatek rzędu 200 tys. zł. Na ten moment MDK chce zaprezentować program oparty o lokalnych artystów oraz dobre, coverowe zespoły.
- Mogę ewentualnie gwarantować, że to, co zaproponujemy, będzie w pełni profesjonalne i dobrej jakości. Tyle tylko, że to nie będą pierwsze strony gazet czy mediów społecznościowych. Jeszcze tylko takie moje zdanie i ono zawsze gdzieś mi tam jakby przewodzi, że uważam, że mieszkańcom raz w roku należy się gwiazdeczka, no.
Adam Bondarenko
Mówił w dyskusji z radnymi Adam Bondarenko.
Sprawa ma mieć jednak swój ciąg dalszy na kolejnym posiedzeniu komisji. Dyrektor MDK-u zaapelował też o powołanie specjalnego zespołu ds. Dni Człuchowa. "Odczuwam sporą presję, jeśli chodzi o organizację tego wydarzenia" - mówił Adam Bondarenko.
Słuchaj w: