
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW sobotę (14.12.) wyleciał do Los Angeles.
Ośmiu Polaków zagra w bilardowych Mistrzostwach Świata Osób Niepełnosprawnych, a w tej grupie jest mieszkaniec Debrzna Andrzej Gronostaj. To ośmiokrotny medalista Mistrzostw Polski - trzykrotnie srebrny i pięciokrotnie brązowy. Gra w odmianę nazywaną chińską ósemką. W tegorocznym czempionacie kraju zajął trzecie miejsce, dzięki czemu zdobył przepustkę na zawody, które odbywać się będą w Los Angeles. Andrzej Gronostaj i pozostali reprezentanci Polski wylecieli do USA w sobotę (14.12.) po kilkudniowym zgrupowaniu w Kielcach.
"Najważniejsze to wygrać pierwszy mecz, potem pójdzie już gładko. Nie chcę się niepokoić, że po drugim meczu odpadnę z turnieju, bo system jest taki, że dwie porażki eliminują z dalszej gry" - mówi Weekend FM Andrzej Gronostaj.
Te mistrzostwa świata to dla mnie prezent. Chciałbym zdobyć jak najlepsze miejsce. Wiadomo, że tam będzie bardzo dużo utalentowanych zawodników z całego świata. W sumie chciałbym to zrobić dla swojej rodziny i dla siebie. No i dla mieszkańców miasta, bo jestem z Debrzna i chciałbym się jeszcze czymś pochwalić w swoim życiu. A co będzie to czas pokaże.
Andrzej Gronostaj
59-latek z Debrzna będzie debiutował na zawodach rangi Mistrzostw Świata. Turniej w Stanach Zjednoczonych potrwa od 16 do 20 grudnia.
Słuchaj w: