
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoSąd Okręgowy w Słupsku postanowił stwierdzić nieważność wyboru Adama Hyrycza do Rady Miejskiej w Debrznie i wygaśnięcie jego mandatu. Nakazał też przeprowadzić ponowne wybory radnego w okręgu numer 5, powołując nową obwodową komisję wyborczą do nadzoru głosowania.
To decyzja, jaką sąd podjął dziś (4.06.) po proteście wyborczym, złożonym przez komitet Wspólnie dla Miasta i Gminy Debrzno. Jak mówiliśmy w Weekend FM, jego kandydat Sławomir Kaproń przegrał z Adamem Hyryczem różnicą dziewięciu głosów, a obwodowa komisja wydała tu błędnie 12 kart z innego okręgu, który również obsługiwała. Sąd uznał, że mogło to mieć wpływ na wynik wyborów.
- Jestem bardzo zadowolona z ogłoszonego wyroku sądu. Jest to decyzja, która da szansę wszystkim wyborcom, aby mogli oddać głos na swojego kandydata do Rady Miejskiej w Debrznie, a przy ostatnich wyborach 7 kwietnia ta szansa została im zabrana.
Dorota Wachnik-Grzegorska
Mówi Weekend FM pełnomocnik komitetu Wspólnie dla Miasta i Gminy Debrzno Dorota Wachnik-Grzegorska. Adam Hyrycz zapowiada, że podporządkuje się decyzji sądu.
- Skoro tak sąd zadecydował, to sąd chyba ma rację, więc w najbliższym czasie staniemy jeszcze raz w szranki z pozostałymi kandydatami do rady. Będę chyba pierwszym radnym w historii Debrzna, który będzie miał powtórzone wybory. Czas pokaże. Niech społeczeństwo jeszcze raz zdecyduje, kto ma zostać radnym.
Adam Hyrycz
Postanowienie słupskiego Sądu Okręgowego nie jest prawomocne.
Słuchaj w: