
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoSwarzędz (woj. wielkopolskie). Co roku na święta Bożego Narodzenia gromadzimy ogromne zapasy żywności. Później okazuje się, że lodówki są przepełnione, a my sami nie jesteśmy w stanie tego przejeść. Remedium na niemarnowanie jedzenia są jadłodzielnie, funkcjonujące na terenie całego kraju. To najczęściej szafy z lodówkami, w których można podzielić się z jedzeniem.
Święta powoli dobiegają końca, ale w wielu domach lodówki nadal pękają w szwach. Każdego roku popełniamy ten sam błąd i gotujemy za dużo. Receptą na niemarnowanie żywności są lodówki społeczne, które funkcjonują na terenie całego kraju. Trzy takie jadłodzielnie od 3 lat funkcjonują na terenie Swarzędza (woj. wielkopolskie).
- Są to miejsca, w których można podzielić się nadmiarem żywności, jaką posiadamy w domu. To szafy z lodówkami, przystosowane do przechowywania produktów żywnościowych. Na terenie Swarzędza występują w trzech różnych lokalizacjach, także z łatwością można do nich dotrzeć, zostawić np. słoik zupy, który nam został z poprzedniego dnia - mówi Agnieszka Maciejowicz, dyrektorka Ośrodka Pomocy Społecznej w Swarzędzu.
Produkty można zostawiać i zabierać 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę. Nadmiarowym jedzeniem warto dzielić się jednak nie tylko od święta, ale również w pozostałe dni w roku. Szacuje się bowiem, że Polacy w ciągu roku marnują niemal pięć milionów ton żywności.
Słuchaj w: