
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWarszawa. Nie po to podjęliśmy się walki o lepszą Polskę, żebyśmy ustąpili choćby na krok - mówił Donald Tusk, odnosząc się do agresywnej retoryki przedstawicieli PiS podczas debaty nad kandydaturami posłów mających zasiadać z ramienia sejmu w neo-Krajowej Radzie Sądownictwa.
Tuskowi szczególnie zapadło w pamięć wystąpienie odchodzącego ministra edukacji Przemysława Czarnka, który pozwalał sobie na osobiste przytyki pod adresem prowadzącego obrady Szymona Hołowni. Ten nie stracił zimnej krwi, nie dał się sprowokować, co Tusk uznał za bardzo obiecujący początek pracy w charakterze marszałka. - Szymon Hołownia zdał ten trudny test celująco - powiedział lider KO, który sam był w przeszłości zarówno marszałkiem sejmu, jak i senatu.
Słuchaj w: