
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoNajpierw zatrzymali na gorącym uczynku dwóch kłusowników na terenie powiatu człuchowskiego, potem interweniowali w powiecie chojnickim.
To był pracowity weekend dla funkcjonariuszy straży rybackiej w Kościerzynie. Najpierw zatrzymali na gorącym uczynku dwóch kłusowników na terenie powiatu człuchowskiego, potem interweniowali w powiecie chojnickim.
W piątek (10.11.) funkcjonariusze straży rybackiej w Kościerzynie i Słupska zatrzymali 59- i 44- letniego mieszkańca powiatu człuchowskiego. Strażnicy obserwowali jezioro Poddębie, po tym, jak zauważyli, że mężczyźni na łodzi zastawili w wodzie sieci. Kłusownicy zostali zatrzymani na gorącym uczynku, gdy następnego dnia rano wrócili po swoje łowy. Z kolei wczoraj (12.11.) strażnicy z Kościerzyny i Słupska interweniowali w miejscowości Gapowo, w gminie Brusy:
- Podczas obserwacji Jeziora Kruszyńskiego zauważono na łodzi dwóch mężczyzn wyciągających narzędzia kłusownicze z wody. Strażnicy natychmiast udali się w tamto miejsce w celu ujęcia tych osób. Jak się okazało na miejscu, był również trzeci mężczyzna, który pomagał w tym procederze. Sprawcami kłusownictwa okazali się 60-letni, 56-letni oraz 29-letni mieszkańcy powiatu chojnickiego.
Łukasz Pepliński
Mówi Weekend FM komendant Posterunku Państwowej Straży Rybackiej w Kościerzynie Łukasz Pepliński.
Dodajmy, że za kłusownictwo grozi do 2 lat więzienia.
Słuchaj w: