
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWarszawa. Jako opozycja pokazaliśmy, zwłaszcza pod koniec kampanii, że potrafimy być fajnym teamem, zdaliśmy egzamin ze współpracy - podkreślał Donald Tusk po ogłoszeniu w niedzielę wieczorem (15.10) sondażowych wyników wyborów parlamentarnych, dających KO, Trzeciej Drodze i Lewicy większość pozwalającą na utworzenie stabilnego koalicyjnego rządu.
Pytany, kiedy wraz z liderami pozostałych ugrupowań rozpocznie rozmowy o koalicji, Tusk zauważył, że "przyzwoitość nakazuje zaczekać na ostateczne wyniki i dopiero potem negocjować". Wyraził także przekonanie, że - jakkolwiek prezydent może powierzyć misję tworzenia rządu liderowi PiS, które procentowo uzyska zapewne najlepszy wynik - rządzić będzie dzisiejsza opozycja, a Andrzej Duda nie będzie w tym przeszkadzał.
Słuchaj w: