
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWarszawa. Dowódcy obrony Azowstalu w Mariupolu wrócili do kraju. Do Lwowa przybył z nimi prezydent Ukrainy Wołodymyr Zelenski.
Ponad rok temu trafili do rosyjskiej niewoli. Od września ubiegłego roku przebywali jednak w Turcji, bo Rosja zgodziła się na wymianę jeńców za pośrednictwem rządu w Ankarze. Ukraina wciąż broni się w całym kraju. W tym tygodniu doszło m. in. do ataku na Lwów, największego na to miasto od początku wojny. Zginęło co najmniej 10 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.
W "Faktach po Faktach" mer Lwowa Andrij Sadowy podkreślał, że wojenny wysiłek ukraińskiego społeczeństwa nie może pójść na marne, bo to właśnie na okupowanych przez Rosję i powoli wyzwalanych przez ukraińską armię wschodnich i południowych obszarach Ukrainy ważą się dziś losy demokracji nie tylko w regionie, ale również na całym świecie.
Słuchaj w: