Rada Miejska w Człuchowie zgodziła się na uruchomienie procedury zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla rejonu ulic Mickiewicza i Towarowej. Stało się to na wniosek człuchowskiego Agrochemu, który prowadzi w tym miejscu bazę nawozów. Firma chce bowiem działać jako zakład podwyższonego ryzyka wystąpienia poważnej awarii przemysłowej. Obecnie w powiecie człuchowskim nie ma żadnego o takim statusie. To z kolei związane jest ze zbliżeniem się do określonego w przepisach progu 1 tys. 250 ton saletry amonowej, jaka przez rok może się przewinąć przez bazę w Człuchowie.

Mówił podczas posiedzenia komisji przy Radzie Miejskiej w Człuchowie zajmujący się w Agrochemie bezpieczeństwem Dariusz Śmiechowski.

Jak zapewniali podczas spotkania z władzami miasta przedstawiciele firmy, żeby spełnić wymogi, będą musieli poczynić inwestycje za nawet 1 mln zł. Muszą też opracować i wprowadzić programu zapobiegania awariom i system zarządzania bezpieczeństwem, a także poddać się szerszemu nadzorowi straży pożarnej oraz Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Pierwszym warunkiem jest jednak zmiana planu miejscowego, na co radni niemal jednogłośnie się zgodzili.

Dowiedz się więcej:

Człuchowski Agrochem może wkrótce stać się zakładem podwyższonego ryzyka - jedynym o takim statusie w powiecie człuchowskim. Brzmi poważnie, choć przedstawiciele firmy przekonywali, że nie ma powodów do obaw. Żeby jednak uruchomić procedurę, potrzebowali zgody władz miasta na przystąpienie do zmiany planu miejscowego. Poprzedziła ją dyskusja podczas posiedzenia Komisji Planowania, Budżetu i Infrastruktury Miejskiej przy Radzie Miejskiej w Człuchowie. Przysłuchiwał się jej także reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka.

Reportaż