
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoGdańsk. Najgorszy jest brak skruchy, buta i bezczelność mordercy. Brak skruchy u mordercy na nowo rozszarpuje nasze rany - mówiła Magdalena Adamowicz na ostatniej rozprawie w procesie Stefana W.
Wdowa po Pawle Adamowiczu prosiła sąd o wymierzenie mordercy jej męża sprawiedliwej kary, argumentując, że tylko nadzieja na sprawiedliwy wyrok chroniła ją i chroni przed nienawiścią wobec Stefana W.
W trakcie mów końcowych zabrał głos również brat zamordowanego prezydenta Gdańska Piotr Adamowicz. Również on podkreślił, że Stefan W. w takcie śledztwa i procesu ani razu nie okazał skruchy, która według zasad chrześcijańskiej etyki jest koniecznym warunkiem przebaczenia.
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

