
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWarszawa. Będzie wysłuchanie publiczne w sprawie Lex pilot. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości przegrali głosowanie w trakcie obrad sejmowej komisji cyfryzacji, innowacyjności i nowoczesnych technologii. Na komisji - wobec równej liczby głosów za i przeciw - zdecydował głos przewodniczącego. Jeżeli przepisy rządowego projektu wejdą w życie, operatorzy płatnej telewizji będą musieli obowiązkowo udostępniać, na pierwszych miejscach listy, jedynie pięć kanałów telewizji rządowej.
Przedstawiciele rządu przekonywali, że zależy im na równym dostępie obywateli do telewizji publicznej.
- Są to kanały telewizji publicznej, czyli telewizji, która jest podmiotem finansowanym ze środków publicznych i przez abonentów, w związku z powyższym chcielibyśmy, żeby wszyscy abonenci mieli pewność, że w każdym miejscu, gdziekolwiek będą oglądali, i z jakiej usługi korzystali, będą mieli łatwy dostęp do telewizji, za którą przecież wszyscy płacimy – mówił Paweł Lewandowski, podsekretarz stanu w KPRM.
Przedstawiciel opozycji, Jan Grabiec, ocenił, że takie działanie Prawa i Sprawiedliwości, to próba wpłynięcia na wynik zbliżających się wyborów.
O interesy kanałów lokalnych, które nie są telewizją publiczną, ubiega się między innymi Ewa Michalska, z fundacji Fundusz Telewizji Lokalnych.
- W tej chwili jest tak, że bardzo dużo operatorów ustala sobie tę telewizję (publiczną - red.) na pierwszym kanale, bo to im też służy do komunikacji ze swoimi abonentami – powiedziała.
Słuchaj w: