
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoSiecieborzyce (woj. lubuskie). Do wybuchu pakunku doszło w jednym z domów jednorodzinnych w miejscowości Siecieborzyce (woj. lubuskie). W wyniku eksplozji ranne zostały trzy osoby, w tym dwoje dzieci w wieku trzech i siedmiu lat. Paczkę z ładunkiem wybuchowym wniósł do środka jeden z lokatorów, wcześniej najprawdopodobniej leżała przed drzwiami.
W wyniku wybuchu ranne zostały trzy osoby: 31-latka, jej trzyletni syn i siedmioletnia córka. W budynku znajdowali się również rodzice kobiety, jednak nic im się nie stało.
- Wszystkie poszkodowane osoby w chwili udzielania im pomocy przez medyków były przytomne. Najciężej ranna została kobieta, którą śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego zabrał do szpitala w Zielonej Górze. Jej dzieci pojechały tam w karetkach - poinformował rzecznik lubuskiej policji Marcin Maludy.
Z wstępnych ustaleń policjantów wynika, że paczkę ktoś zostawił przed domem, a jeden z domowników wniósł ją do środka. Prawdopodobnie - jak przekazują służby - do wybuchu doszło podczas otwierania pakunku.
- Na razie nie wiadomo, jaki materiał wybuchowy znajdował się w paczce oraz kto ją przyniósł i po co. Na miejscu pracują technicy kryminalistyki i pirotechnicy. Trwają oględziny i inne czynności - dodał Maludy.
Słuchaj w: