
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWarszawa. - To jest stek bzdur, nie ma takich danych, nie ma przełożeń – stwierdziła psycholożka, specjalistka terapii uzależnień Dorota Woronowicz. Skomentowała w ten sposób wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na temat rzekomego nadużywania alkoholu przez młode kobiety i w związku z tym szybszego uzależniania się od niego.
Podobnego zdania jest także inna psycholożka Ewa Woydyłło-Osiatyńska.
- Oczywiście można powiedzieć że neurofizjologicznie, czy biologicznie organizm kobiety jest bardziej podatny na toksyny, więc to picie może powodować większe szkody. Ale czy uzależnienie musi nastąpić? To nie jest powiedziane, może się np. cera popsuć. A więc to wcale nie jest taka matematycznie dająca się wyliczyć prawidłowość – dodała Ewa Woydyłło-Osiatyńska.
Słuchaj w: