
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoNa rok przyszły.
Zarząd powiatu tucholskiego jest zaniepokojony wysokością dochodów, jakie przysługują mu z budżetu państwa na rok 2023. Ma już informację z Ministerstwa Finansów na ten temat. Subwencja ogólna będzie tu wyższa od tegorocznej tylko o 3,35 procent, czyli kwotę 414 tys. zł.
O niemal 5 procent za to zmaleje udział powiatu w podatku dochodowym od osób fizycznych. Duży problem będzie też z oświatą, która wprawdzie zyska subwencję wyższą od obecnej o 13,29 procent, ale zdecydowanie niższą od zapowiedzi i realnych potrzeb:
- Nie wystarcza nawet na planowane na 2023 r. wydatki z tytułu wynagrodzeń osobowych i pochodnych z tytułu wynagrodzeń. Największe obawy zarządu budzi informacja, przekazana w piśmie Ministerstwa Finansów, iż wysokość subwencji oświatowej na 2023 r. obejmuje również skutki wzrostu o 7,8% średnich wynagrodzeń nauczycieli od 1 stycznia 2023 r.
Michał Mróz
Mówi starosta tucholski Michał Mróz.
Pewnym pocieszeniem jest fakt, że Ministerstwo Finansów ma dla powiatu tucholskiego dodatkowe pieniądze na ten rok z tytułu wpływów podatkowych od osób fizycznych. Chodzi o kwotę 6 mln zł, która do końca 2022 roku zostanie samorządowi przekazana w trzech transzach.

Słuchaj w: