
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWłaśnie się ukazała najnowsza książka Anny Barczyk-Mews. „Pamiętniki mojej mamy”, to już trzecia powieść tucholskiej pisarki. Wcześniej były „ Alter ego” i debiutancka „ M+P=Love”.
Anna Barczyk-Mews jest osobą wielu talentów. Z wykształcenia jest socjologiem, pracuje w ośrodku pomocy społecznej, angażuje się szczególnie w pomoc dzieciom. Znajduje jednak także czas na swoje pasje - poza pisarstwem uprawia rękodzielnictwo oraz aranżację wnętrz - prowadzi na Instagramie profil @dom na przedmieściach, w którym relacjonuje swoją codzienność. Motto pisarki brzmi „ Bądź dobrej myśli, bo po co być złej ?” Jest zagrażającą pozytywną energią optymistką. W swoich książkach promuje rodzime Bory Tucholskie. Kilka dni temu nakładem wydawnictwa Novae Res, ukazały się „ Pamiętniki mojej mamy”. Akcja trzeciej powieści Anny Barczyk-Mews, toczy się w dwóch czasoprzestrzeniach: współcześnie i w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia. W obydwu pojawiają się bohaterowie, których czytelnicy znają z „ Alter ego”. Tym razem jednak na pierwszym planie pojawiają się Zen i Ryś- rodzice bohaterki z poprzedniej powieści.
O swojej najnowszej książce, o tym dlaczego jej akcja dzieje się w Borach Tucholskich i o jakiej porze dnia pisze się najlepiej, Anna Barczyk - Mews opowiadała w czwartkowej audycji Weekend jest blisko. Z pisarką rozmawiała Ewa Czyż:
Rozmowa - część 1
Rozmowa - część 2

Słuchaj w: