
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoProkuratura chciała przedłużenia aresztu.
22-latek z powiatu kościerskiego, który spowodował wypadek śmiertelny w Szymbarku, w którym zginęła jedna osoba, a cztery inne zostały ranne, opuścił areszt. Prokuratura wnioskowała o przedłużenie środka zapobiegawczego. Sąd wyraził jednak zgodę na wpłatę poręczenia majątkowego w kwocie 70 tys. zł. Prokuratura złożyła zażalenie:
- Zażalenie to było rozpoznawane przez sąd odwoławczy, jednak nie zostało ono uwzględnione. Po wpłaceniu poręczenia majątkowego podejrzany opuścił areszt.
Grażyna Wawryniuk
Mówi Weekend FM rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku Grażyna Wawryniuk. Jak dodaje, postępowanie jest w toku:
- Aktualnie prokuratura oczekuje na sporządzenie takiej kompleksowej opinii Instytutu Ekspertyz Sądowych z Krakowa. Jest to wiele opinii wielu specjalności, m.in. też z zakresu genetyki sądowej czy wypadków drogowych. Oczekujemy na sporządzenie, a następnie przekazanie opinii w tym zakresie.
Grażyna Wawryniuk
Jak ustaliła policja, 22-letni mieszkaniec powiatu kościerskiego w kwietniu tego roku kierował samochodem, który wjechał w grupę pieszych wracających z dyskoteki. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. W wypadku zginęła 19-letnia mieszkanka powiatu kościerskiego, a cztery inne osoby zostały ranne. Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym i ucieczkę z miejsca zdarzenia, za co grozi od 2 do 12 lat więzienia. Szczegółowe badania krwi podejrzanego nie wykazały obecności alkoholu czy innych środków działających psychoaktywnie.
Dodajmy, że w tej sprawie zatrzymano również 18-letniego pasażera auta. Jemu prokuratura przedstawiła zarzut nieudzielenia pomocy poszkodowanym w wypadku drogowym, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie przyznał się do popełnienia tego czynu.

Słuchaj w: