
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoGrozi im do pięciu lat więzienia.
Na prawie 3400 zł straty wycenił straty właściciel asortymentu hydraulicznego, skradzionego z samochodu na jednej ze stacji paliw w Człuchowie. Do zdarzenia doszło w czwartek (18.08.). Sprawcy wykorzystali nieuwagę kierowcy i zabrali karton z towarem z niezabezpieczonej paki ładunkowej pojazdu. Udało im się odjechać. Jednak policjanci ustalili ich rysopisy oraz samochód, jakim się poruszali.
- Wszystkie patrole policyjne szukały citroena, którym odjechali złodzieje i już po kilkunastu godzinach patrol w mieście zatrzymał samochód, który pasował do przekazanego opisu. Szybko okazało się również, że dwie osoby znajdujące się w pojeździe są odpowiedzialne za kradzież na stacji paliw. 33-letnia kobieta, mieszkanka Chojnic i 26-letni mieszkaniec gminy Przechlewo, zostali zatrzymani.
Sławomir Gradek
Mówi Weekend FM oficer prasowy człuchowskiej policji Sławomir Gradek.
W piątek (19.08.) rano policjanci zatrzymali trzecią osobę. To 33-letni mężczyzna. "W jego domu w Człuchowie funkcjonariusze znaleźli wszystkie skradzione dzień wcześniej przedmioty. Wkrótce wrócą ona do właściciela" - dodaje Sławomir Gradek.
A zatrzymana trójka odpowie za kradzież, za co grozi do pięciu lat więzienia.

Słuchaj w: