
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoKraków. Prawie pół miliona złotych brakuje w kasie szpitala im. Żeromskiego na pokrycie choćby części płacowych żądań personelu, motywowanych rządową zapowiedzią podwyżek płac.
Wydatki na ten cel miała szpitalom zrekompensować nowa tabela wyceny świadczeń medycznych, ale - co wytykają dyrektorzy placówek - opracowując ją resort zdrowia nie uwzględnił inflacji, w tym gwałtownego wzrostu cen energii, sprzętu i usług firm pracujących na rzecz szpitali.
W efekcie w budżecie tych ostatnich gwarantowane podwyżki dla pracowników wygenerowały "dziurę" idącą w setki tysięcy złotych, co niektóre, mniejsze szpitale powiatowe może doprowadzić do bankructwa, a okolicznych mieszkańców pozbawić opieki zdrowotnej.
Słuchaj w: