
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTak przebiegał dzisiejszy (9.02.) protest rolników z naszego regionu.
Do trzech godzin skrócony został dzisiejszy (9.02.) protest rolników w Rychnowach, w gminie Człuchów. Jak mówiliśmy już w Weekend FM, o 9.00 rozpoczęła się tu blokada drogi krajowej nr 22. Miała potrwać do 14.00, ale zakończyła się w samo południe.
- Protest przebiegał pokojowo, oceniamy bardzo dobrze i teraz 23 lutego jedziemy do Warszawy, tam nasze problemy składać na ręce rządzących.
Bartosz Trela
Podsumowuje rolnik z gminy Debrzno i koordynator AgroUnii na powiat człuchowski Bartosz Trela.
W szczytowym momencie w proteście uczestniczyło około 40 rolników. To niewielu w stosunku do zapowiadanych 150 osób.
- Niewielu dlatego, że tych gospodarstw już po prostu nie ma. Ci, co są ci ludzie, to są ochłapy naszych gospodarstw, bo to zostało zniszczone. Widzą rolnicy, że to jest bicie się z koniem, a ci, co my tu jesteśmy, to jeszcze wierzymy w to, że jeszcze coś się da zrobić.
Janusz Bieliński
Mówi Weekend FM rolnik z Chojnic Janusz Bieliński.
Protest zakończył się przejazdem kolumny ciągników do siedziby producenta nawozów w Człuchowie. Tam rolnicy złożyli na ręce prezesa firmy swoje postulaty.
Więcej na ten temat powiemy w Weekend FM jutro (10.02.) po godz. 9.00.
W Rychnowach w gminie Człuchów rozpoczął się protest grupy około 30 rolników. Od 9.00 przechodzą oni przez przejście dla pieszych, blokując tym samym "berlinkę". Co zmusiło ich do wyjścia na ulice? O tym mówi Weekend FM koordynator AgroUnii w powiecie człuchowskim Bartosz Trela.
- Dlaczego protestujecie?
- Ogólna drożyzna. Ceny nawozów, energii, prądu - to wszystko zmusiło nas, żeby wyjść na drogi. My nie chcemy wcale kierowcom utrudniać życia, chcemy po prostu pokazać nasze zażenowanie tym, co się dzieje w kraju.
Bartosz Trela
W Rychnowach tworzą się długie korki. Niektórzy kierowcy nie kryli zdenerwowania.
- Mi to przeszkadza. Ja jadę do pracy po to, żeby zarabiać na swoją rodzinę. Mi Unia nic nie daje, a oni non stop protestują, non stop chcą tej kasy więcej i ciągle będzie im mało. Czy dostaną dotacji milion, czy dwa, trzy - ciągle będzie im mało. Dlatego jestem przeciwnikiem.
kierowca
Co 15-20 minut rolnicy będą przepuszczać samochody. Protest ma potrwać do 14.00.

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

