
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoNie mówią "nie" i zapraszają Młodą Lewicę do wolontariatu przy wydawaniu żywności.

Jadłodzielnia działa m.in. w Chojnicach - została urządzona przy siedzibie Straży Miejskiej. Fot. Anna Zajkowska
Czy jadłodzielnia jest potrzebna? Gdzie można byłoby ją urządzić i kto miałby wziąć za nią odpowiedzialność? Ponadto, jak kontrolowana byłaby zdatność do spożycia wkładanych tam produktów? Te i inne pytania burmistrz Człuchowa i jego współpracownicy zadają w odpowiedzi na pomysł utworzenia w mieście punktu darmowej wymiany żywności. To inicjatywa Młodej Lewicy.
Jak ustaliło Weekend FM, Ryszard Szybajło skonsultował wniosek z przedstawicielami instytucji i organizacji zajmujących się pomocą najuboższym. Wnioski? Inicjatorom z Młodej Lewicy władze miasta nie mówią "nie", ale najpierw zapraszają ich do pomocy wolontariuszom wydającym mieszkańcom Człuchowa jedzenie z Banku Żywności. W imieniu miasta zajmuje się tym Stowarzyszenie Rodzina Kolpinga:
- Aby ta cała dobra wola, która wypływa od osób z Młodej Lewicy mogła się dokonać także przy takiej współpracy naszej razem, gdy trzeba rozładować żywność, gdy tą żywność trzeba wydawać, gdy trzeba poświęcić swój konkretny czas systematycznie. Jesteśmy jak najbardziej za i gdy sił nam wystarczy i będziemy mieli taką bazę osób, bazę wolontariuszy, będziemy mogli pokusić się też o lodówkę i całym sercem weźmiemy to na swoje barki jako stowarzyszenie.
Krystian Feddek
Mówi Weekend FM prezes człuchowskiej Rodziny Kolpinga ks. Krystian Feddek.
W 2021 roku organizacja wydała 22 tony żywności o wartości 160 tys. zł. Skorzystało z tego 500 człuchowian. Burmistrz Ryszard Szybajło podkreśla, że mieszkańcy korzystają też pomocy ze strony Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej czy człuchowskiego koła Towarzystwa Pomocy im. św. Barat Alberta. Jej forma jest różna - od zasiłków celowych na zakup jedzenia, przez programy dożywiania, po zbiórki żywności. Jak dodaje Weekend FM dyrektor MOPS Ewa Osinska, w Człuchowie jest już miejsce, gdzie przyjmowane jest nadmiarowe jedzenie, którym ktoś z mieszkańców chciałby się podzielić. To noclegownia dla bezdomnych przy ulicy Średniej.

Słuchaj w: