
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoSprawa zostanie rozpoznana w lutym.
Nawet na pięć lat może trafić do więzienia mieszkaniec Debrzna. To były członek Ochotniczej Straży Pożarnej w Starym Gronowie wydalony z jednostki po tym, jak okazało się, że stoi za kilkoma podpaleniami, w których gaszeniu brał potem udział. Prokuratura Rejonowa w Człuchowie oskarżyła 41-latka o trzy takie czyny, które przyniosły straty na łączna kwotę 24 tys. złotych:
- Prokuratura Rejonowa w Człuchowie skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia przeciwko Andrzejowi K. Mężczyźnie zarzucono popełnienie trzech występków uszkodzenia cudzych rzeczy ruchomych poprzez ich podpalenie. W dwóch przypadkach spaleniu uległo drewno opałowe, w tzrecim przypadku spaleniu uległa sprasowana w kostki słoma.
Mariusz Radomski
Mówi Weekend FM prokurator rejonowy w Człuchowie Mariusz Radomski.
Pożar słomy, do którego doszło 22 sierpnia ubiegłego roku na polu przy trasie Stare Gronowo - Mosiny przyniósł 12 tys. 600 zł strat. Z kolei do dwóch kolejnych pożarów doszło na jednej z posesji w Starym Gronowie: 11 września i 15 listopada. Spłonęło drewno opałowe, a nadpalony został też budynek gospodarczy, sprzęt ogrodniczy czy dwa auta. Łączne straty to 11 tys. 400 zł.
Jak dowiedziało się Weekend FM, oskarżony przyznał się do winy i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Akt oskarżenia trafił więc do Sądu Rejonowego w Człuchowie wraz z wnioskiem o wydanie wyroku w trybie uproszczonym. Sprawa zostanie rozpoznana w lutym.
Słuchaj w: