
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMężczyzna po zatrzymaniu spędził noc w policyjnym areszcie.
Pił wodę z kałuży, a powód, dla którego to zrobił, może go zaprowadzić na trzy lata do więzienia. Mowa o mieszkańcu powiatu słupskiego, którego policjanci zatrzymali wczoraj (2.01.) wieczorem w Czarnej Dąbrówce:
- Dyżurny bytowskiej komendy w niedzielę po godzinie 18 otrzymał zgłoszenie, o tym, że na przystanku autobusowym w gminie Czarna Dąbrówka ma znajdować się mężczyzna pijący wodę z kałuży i uskarżający się na swój stan zdrowia z uwagi na zażycie narkotyków. Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci oraz służby ratownicze. 27-latek odmówił udzielenia pomocy przez zespół ratownictwa medycznego. Policjanci przy nerwowym i pobudzonym mężczyźnie znaleźli amfetaminę.
Damian Chamier Gliszczyński
Mówi rzecznik prasowy bytowskiej policji Damian Chamier Gliszczyński.
Mężczyzna po zatrzymaniu spędził noc w policyjnym areszcie. Za posiadanie narkotyków grozi mu kara do trzech lat pozbawienia wolności.
Słuchaj w: