
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoDzięki szybkiej akcji strażaków i kościerskiej policji nie doszło do tragedii.
Obłożnie chora kobieta wzywała pomocy po tym, jak jej mąż zasłabł w łazience. Dzięki szybkiej akcji strażaków i kościerskiej policji nie doszło do tragedii. Funkcjonariusze KPP w Kościerzynie otrzymali zgłoszenie, że ktoś woła o pomoc w jednym z mieszkań na terenie miasta. Na miejsce udali się policjanci. Usłyszeli z wnętrza mieszkania wołanie kobiety, która ze względu na swoje schorzenia nie mogła ruszyć się z łóżka. Drzwi do mieszkania były zamknięte.
- Policjanci powiadomili pogotowie i straż pożarną - mówi Weekend FM rzecznik KPP w Kościerzynie asp. sztab. Piotr Kwidziński:
- Dokonano siłowego wejścia do mieszkania, wyłamano drzwi. Policjanci ze strażakami weszli do tego mieszkania. W łazience znaleźli mężczyznę zawieszonego na wannie, można powiedzieć tak w pół, który był siny, ledwo co był wyczuwalny puls.
Piotr Kwidziński
Służby ratunkowe przystąpiły do udzielenia mężczyźnie pomocy. 78-latek odzyskał przytomność. Poczuł się lepiej i odmówił hospitalizacji.
Słuchaj w: