
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPod koniec wojny Niemcy zabili i spalili w tym miejscu ciała ponad 100 osób.
Dzięki pracy pionu śledczego IPN oraz archeologów z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk udało się ustalić tożsamość jednej z ofiar zamordowanych przez Niemców w chojnickiej Dolinie Śmierci w styczniu 1945 r. Udało się to dzięki obrączce znalezionej podczas ubiegłorocznych prac w miejscu masowego mordu przez zespół pochodzącego z Chojnic dr. Dawida Kobiałki.
Jak informuje Instytut Pamięci Narodowej, obrączka należała do Ireny Szydłowskiej z d. Nickel, urodzonej 22 czerwca 1919 r. w Grudziądzu, córki Antoniego i Marianny z d. Sichmöller/Sichmoeller, żony Cyryla Szydłowskiego. Świadczą o tym wygrawerowane na jej powierzchni inicjały męża (C. S.) oraz data ich ślubu: 20 października 1938 r. w Grudziądzu. Na podstawie zebranych zeznań świadków ustalono, że Irena Szydłowska została aresztowana przez funkcjonariuszy Gestapo w dniu 17 stycznia 1945 r. w Grudziądzu i po kilku dniach, wraz z innymi zatrzymanymi osobami, została wywieziona w kierunku Bydgoszczy. O zamordowanej wiemy tylko, że była kurierką Armii Krajowej.
- Naszemu zespołowi udało się już dotrzeć do wnuczki tej ofiary. To jest niesamowita historia, ponieważ nie udało się rodzinie nigdy dowiedzieć, w jaki sposób ich babcia zginęła. Była kurierką AK, jej syn, już niestety nieżyjący, do samego końca próbował ustalić, w jaki sposób jego matka zginęła w czasie II wojny światowej. To się nie udało więc my się bardzo cieszymy, że jesteśmy w stanie rodzinie przekazać te informacje.
Tomasz Jankowski
Mówił reporterowi Weekend FM prokurator Tomasz Jankowski, naczelnik Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Gdańsku.
Niemcy na terenie Doliny Śmierci w 1945 r. zabili bliżej nieokreśloną liczbę ludzi, a ich ciała spalono. Jak ustalił historyk IPN dr Dariusz Burczyk, „kolumna ewakuacyjna”, która pod koniec stycznia 1945 r. dotarła do Chojnic, złożona była w głównej mierze z osób aresztowanych przez Gestapo pod koniec 1944 r. i na początku 1945 r. m.in. na terenie Bydgoszczy, Grudziądza i Torunia. Ustalono prawdopodobną listę osób, które zostały zamordowane w styczniu 1945 r. w Chojnicach. Na chwilę obecną zawiera ona dane około 120 osób.
Tegoroczne prace archeologiczne i ekshumacyjne w chojnickiej Dolinie Śmierci prowadzone są od 1 czerwca do 31 lipca.
We wtorek 8 czerwca po godz. 9:00 zapraszamy do wysłuchania rozmowy z prokuratorem Tomaszem Jankowskim z gdańskiego oddziału IPN oraz drem Dawidem Kobiałką, kierującym zespołem archeologów pracujących w chojnickiej Dolinie Śmierci.
WIęcej na ten temat:

Słuchaj w: