
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoStraż musi teraz użyć ciężkiego sprzętu budowlanego.
7 zastępów ochotniczej i zawodowej straży pożarnej pracuje na miejscu pożaru, jaki w poniedziałek (10.05) przed godziną 13.00 wybuchł w punkcie złomowania pojazdów w Nieżychowicach koło Chojnic. Paliły się wraki, ale też składowane tutaj samochodowe części.
-W postaci tapicerki samochodowej, czy jakiś elementów gumowych samochodów. Na szczęście osób poszkodowanych nie było. Pożar był zlokalizowany w dużej odległości od budynków mieszkalnych. W chwili obecnej pożar jest już opanowany, jest pod naszą kontrolą. Trwa dogaszanie pogorzeliska. Najprawdopodobniej będziemy musieli użyć tutaj ciężkiego sprzętu budowlanego, aby przegarnąć tę pryzmę właśnie tych składowanych, plastikowych tapicerek, tych elementów gumowych. Z tego co wiemy, mają się tutaj na miejscu pożaru też pojawić przedstawiciele ochrony środowiska.
Henryk Koźlewicz
Mówi Weekend FM oficer prasowy chojnickiej straży pożarnej, brygadier Henryk Koźlewicz.
Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną pożaru na złomowisku. Zbada to chojnicka policja.

Słuchaj w: