
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW sobotę 8 maja.
Zdegradowana od kilku kolejek P.A. Nova Gliwice będzie dziś (8.05) wyjazdowym rywalem Red Devils Chojnice. Porażki w ostatnich spotkaniach sprawiły, że sytuacja chojnickiej drużyny bardzo się skomplikowała. "Czerwone Diabły" potrzebują dziś zwycięstwa, żeby oddalić od siebie widmo spadku z Futsal Ekstraklasy.
Wciąż grać nie może kontuzjowany Alex Arriazu. Z powodu kartek w Gliwicach nie wystąpi Marcin Perkovic. Z kolei Dominik Laskowski wyjechał do pracy. Po kontuzjach wrócić powinni natomiast Kristian Medon i Patryk Laskowski.
- Od początku mówiłem, że potrzebujemy zwycięstwa i nic się nie zmieniło. Zespoły z dołu gonią, my czujemy troszkę presję, ale mam nadzieję, że chłopacy wyzdrowieją i już w pełnym składzie wyjdziemy i wygramy kolejne spotkania.
Jakub Mączkowski
Mówi Weekend FM trener Red Devils Chojnice Jakub Mączkowski.
Trzeba pamiętać, że chojniczanie mają aktualnie rozegrany o jeden mecz więcej od najgroźniejszych rywali w walce o utrzymanie. W ostatniej kolejce sezonu "Czerwone Diabły" czeka bowiem pauza. Wcześniej zagrają trudne mecze z Clearexem Chorzów u siebie i FC Toruń na wyjeździe. Tym bardziej trzeba dziś (8.05) wygrać w Gliwicach.
Początek spotkania o 17.00.

Słuchaj w: