
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTo była kolizja, ale dla jednego z kierowców zakończyła się utratą auta.
Zwykła i niegroźna kolizja zakończyła się niemal całkowitym spaleniem jednego z biorących w niej udział aut. Doszło do niej wczoraj wieczorem na drodze wojewódzkiej 240 w Piastoszynie w powiecie tucholskim:
- Wczoraj około godz. 21:00 na drodze wojewódzkiej nr 240 doszło do zdarzenia drogowego, w którym kierujący audi skręcając do miejscowości Piastoszyn nie ustąpił pierwszeństwa jadącemu z naprzeciwka jaguarowi.
Bartosz Wiese
Potwierdza Weekend FM rzecznik policji w Tucholi Bartosz Wiese.
Kiedy auta znalazły się na poboczu, a kierowcy poza nimi, właściciel jaguara zauważył dym wydostający się spod maski. Samochód wkrótce niemal całkowicie spłonął.
Jak ustalili tucholscy policjanci, obaj kierowcy byli trzeźwi, a sprawca kolizji - 47-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego - został ukarany mandatem.
Słuchaj w: