
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoBędą na dużą skalę sprawdzać liczbę mieszkańców oraz jakość segregacji.
"Jeżeli te działania nie zwiększą wpływów do systemu, czeka nas kolejna podwyżka opłaty śmieciowej" - tak burmistrz Człuchowa Ryszard Szybajło zapowiada kontrolę systemu gospodarowania odpadami w mieście. Urzędnicy będą sprawdzać, czy ktoś w deklaracji śmieciowej nie zaniża liczby mieszkańców, żeby płacić mniej. Jeśli okaże się, że w którymś gospodarstwie domowym są osoby, które nie są objęte tzw. podatkiem śmieciowym, ratusz będzie mógł naliczyć taką opłatę nawet do pięciu lat wstecz. Obecnie w Człuchowie płaci się 25 zł miesięcznie od osoby.
"Takie kontrole już się odbywały, ale teraz prowadzone będą na masową skalę" - mówi Weekend FM burmistrz Człuchowa Ryszard Szybajło.
- W zakresie opłat za odpady działamy jak skarbówka, proszę więc wszystkich tych, którzy mają niezgodności w swoich deklaracjach, aby sami dokonali korekt. Zaoszczędzi to wszystkim nerwowych sytuacji. Nie chodzi nam o karanie ludzi, ale o uczciwe podejście. Ten, kto nie zmienia deklaracji w miarę zmiany liczby osób, działa na niekorzyść pozostałych i swoją, ponieważ system musi się bilansować.
Ryszard Szybajło
Osobno będzie się odbywała kontrola sposobu segregacji śmieci. Będą ją przeprowadzali pracownicy firmy odpowiedzialnej za odbiór i wywóz odpadów, a więc miejskiej spółki Przedsiębiorstwo Komunalne. Jeśli ktoś nie wywiązuje się z obowiązku selektywnej zbiórki odpadów lub niewłaściwie segreguje śmieci, musi się liczyć z naliczeniem za dany miesiąc podwójnej stawki. To 50 zł za każdą osobę wchodzącą w skład gospodarstwa domowego.
Słuchaj w: