
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoAkt oskarżenia jest już w człuchowskim sądzie.
Karą od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności zagrożone jest przestępstwo, za które odpowie nauczycielka Szkoły Podstawowej w Debrznie. Człuchowska Prokuratura Rejonowa oskarżyła 58-latkę o poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Nieprawidłowości wykryła w czasie rutynowej kontroli dyrektor placówki Dorota Matuszewska, która wymierzyła podwładnej karę porządkową nagany i złożyła zawiadomienie w prokuraturze.
Jak ustaliło Weekend FM, w dzienniku elektronicznym oraz rozliczeniu godzin ponadwymiarowych oskarżona 58-latka wykazała przeprowadzenie zajęć rewalidacyjnych, które w rzeczywistości się nie odbyły. Za te cztery lekcje otrzymała wynagrodzenie w wysokości prawie 166 zł.- Przypadek, o którym mówimy, to sprawa nauczyciela, który składając wypełniony przez siebie dokument potwierdził przepracowanie z uczniami zajęć. Dokument ten stanowił również podstawę do wypłaty tzw. nadgodzin. Wyjaśnienia nauczyciela w żaden sposób nie pokrywały się ze słowami rodzica, który mówił o braku zajęć i braku kontaktu z nauczycielem przez kilka tygodni.
Dorota Matuszewska
Mówi dyrektor Szkoły Podstawowej w Debrznie Dorota Matuszewska. W rozmowie z reporterem Weekend FM oskarżona nauczycielka potwierdziła, że zwróciła pieniądze, jednak nie chciała szerzej komentować sprawy. Przed prokuratorem przyznała się do winy. Dodajmy, że jest ona jedną z autorek skargi, która latem - już po ujawnieniu sprawy z wynagrodzeniem za nieodbyte lekcje - została złożona na dyrektor Szkoły Podstawowej w Debrznie. Autorki pisma chciały odwołania Doroty Matuszewskiej, ale burmistrz Debrzna Wojciech Kallas się na to nie zgodził i odrzucił zarzuty podniesione w skardze.
Proces nauczycielki będzie się toczył przed Sądem Rejonowym w Człuchowie. Termin pierwszej rozprawy nie został jeszcze wyznaczony.
Słuchaj w: