
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoBurmistrz deklaruje natychmiastowe rozwiązanie problemu.
Przesiadują na klatce schodowej, piją alkohol, załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne, sprawiają, że nie można tu normalnie funkcjonować. Mieszkańcy ulicy Hallera 3 w Sępólnie Krajeńskim mają już dość wizyt nieproszonych gości i proszą burmistrza, aby ten wpłynął na Zakład Gospodarki Komunalnej, ma zamontować drzwi z elektrozamkiem lub domofonem.
"Nie można zostawić wózka, roweru, dzieci boją się wychodzić do szkoły" - mówią Weekend FM mieszkańcy kamienicy:
- Ja tam mieszkam u góry, to tam śpią w nocy bezdomni. Syn wstał do łazienki, bo mamy osobno i wyprosił go, tego pana. Nie wiem, kto to był. To jest strach, naprawdę mieszkać.
- Nie wiadomo, co będzie. To jest różnie. Przychodzą wszyscy pierwsi z ulicy spać. Wszystkie reszta klatki są zrobione na zamek, tylko nie tu. Bo twierdzą, że nie ma pieniędzy na to.
mieszkańcy
Lokatorzy budynku mówią także, że nie chcą rozmawiać już z Zakładem Gospodarki Komunalnej, bo zbyt często byli zbywani. Dlatego tym razem proszą o pomoc burmistrza Sępólna. Waldemar Stupałkowski deklaruje natychmiastowe załatwienie sprawy:
- Te drzwi miały być już wcześniej wstawione, ja tę interwencję miałem już swego czasu, zostały wydane stosowne prośby o zamontowanie tych drzwi, niestety ku mojemu zdumieniu one do dzisiaj nie są zamontowane, natomiast tutaj poleciliśmy natychmiastowe można powiedzieć zrealizowanie tego zadania. Zobaczymy, jak z tego wywiąże się nasz zakład.
Waldemar Stupałkowski
"Chciałbym kupić drzwi. Poproszę drzwi." - tak zaczyna się jeden z najbardziej popularnych skeczów Kabaretu Moralnego Niepokoju. Jednak historia, którą zaraz usłyszycie, z kabaretem ma niewiele wspólnego, mimo że też dotyczy drzwi.
Nieproszeni goście przesiadują na klatce schodowej w jednej z kamienic w centrum Sępólna Krajeńskiego. Piją alkohol, załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne, sprawiają, że nie można tu normalnie funkcjonować. Wszystko przez to, że budynek nie ma porządnych drzwi.
Lokatorów budynku przy ulicy Hallera 3 w Sępólnie Krajeńskim wysłuchał reporter Weekend FM Maciej Bór:
Materiał Macieja Bora
Materiał przygotował Maciej Bór.
Słuchaj w: