
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMieli parasolki, transparenty, plakaty czy strój podręcznej. Do protestujących licznie dołączyły także osoby zmotoryzowane.
Na rynku zebrali się mieszkańcy miasta i okolic, którzy sprzeciwiają się z zaostrzeniu przepisów aborcyjnych.
- Pani stoi w takim dosyć wymownym stroju. Co to za strój?
- Jest to strój podręcznej z "Opowieści podręcznej". W formie protestu, że nie zgadzam się na tworzenie Gileadu w Polsce [Republika Gileadu - dystopijne państwo opisane w książce "The Handmaid´s Tale" autorstwa kanadyjskiej pisarki Margaret Atwood. Książka opisuje religijną dyktaturę, w której władze hodują płodne kobiety na reproduktorki, tytułowe „podręczne” - przyp. red.]. W momencie, kiedy chcą zabronić aborcji, pytanie będzie, co będzie następnie? Badania prenatalne, czy nie przymus niekształcenia się dziewczyn, dopóki nie urodzą dzieci.
- Na pierwszym też byłam, dałam przemowę, jestem mamą niepełnosprawnej Rozalki i oczywiście dzisiaj też nie mogło nas zabraknąć. Nie zgadzam się z tym, że nie mamy wyboru. Nie jestem za aborcją, ale chodzi mi tutaj szczególnie o wybór. To jest nasze ciało. Nie chcę kogoś namawiać do aborcji, bo po prostu chcę mieć wybór, chcę, żeby inne kobiety miały wybór. To jest ich sumienie, nasze sumienie. Nie chcę, żeby ktoś decydował za moje ciało.
- Popieram te kobiety. Każdy jest wolny. Mam córkę, synową, i chcę, żeby stanowiły o swoim życiu, a nie jakiś Kaczor.
uczestnicy protestu
Do protestujących kobiet dołączyło grono przedsiębiorców, którzy nie zgadzają się z decyzjami rządu w związku z pandemią. Jeszcze przed przemówieniami na rynku miasta pojawiły się również dwie osoby, które sprzeciwiają się aborcji. Odmawiały różaniec. Protestu jednak nie przerwano. Pochód przy asyście trąbiących aut wyszedł na ulice Kościerzyny, by zakończyć manifestację ponownie na rynku miasta.
Więcej o tym, jak wyglądał drugi Strajk Kobiet w Kościerzynie, w reportażu Klaudii Cieplińskiej - Bednarek:
reportaż
Przypomnijmy, w pierwszym proteście w Kościerzynie uczestniczyło około 3 tys. osób.
Słuchaj w: