
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoDo zdarzenia doszło w ostatni weekend.
Sąd Rejonowy w Człuchowie zdecydował dziś (29.09) o zastosowaniu trzymiesięcznego aresztu tymczasowego wobec dwóch młodych mężczyzn, którzy w sobotę (26.09) napadli na taksówkarza z Chojnic. 26-letni mieszkaniec gminy Człuchów i jego kuzyn, 21-latek z gminy Jarocin zamówili kurs z Chojnic do Człuchowa, a następnie kazali jechać kierowcy w stronę Debrzna.
- Po kilku kilometrach mężczyźni polecili mu skręcić do lasu w drogę gruntową, tam po przejechaniu kilkuset metrów zaatakowali go i wyciągnęli z samochodu, zabrali mu pieniądze i dwa telefony, potem wrzucili go na tylne siedzenie i jeździli z nim po lesie, zatrzymując się kilka razy za każdym razem bijąc go dotkliwie. W pewnym momencie zostawili kierowcę taksówki w lesie i odjechali. Pobity mężczyzna idąc przez las doszedł do Dębnicy, gdzie poprosił mieszkańców o pomoc i wezwał policję.
Sławomir Gradek
Mówi Weekend FM oficer prasowy człuchowskiej policji Sławomir Gradek.
Taksówkarz z Chojnic został zabrany do szpitala, natomiast policjanci sprawdzili las, gdzie doszło do zdarzenia i znaleźli porzuconą taksówkę. Sprawców napadu zatrzymali w niedzielę (27.09). Funkcjonariusze odzyskali pieniądze, telefony i inne drobne rzeczy skradzione z samochodu. Obydwaj mężczyźni usłyszeli zarzut dokonania rozboju, za co grozi im do 10 lat więzienia. Dodatkowo 26-latek odpowie też za kierowanie samochodem wbrew sądowemu zakazowi.
Słuchaj w: