
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW czwartek obiekt za 43 mln zł został uroczyście otwarty.
Budowa trwała od 2016 roku, koszt inwestycji zamknął się w ponad 43 mln zł, a powierzchnia użytkowa to ponad 4 tysiące metrów kwadratowych. W Czarnem zostało dziś (24.09) otwarte Centrum Obsługowo-Naprawcze Kołowych Transporterów Opancerzonych Rosomak. To największy i najnowocześniejszy obiekt tego typu w polskiej armii. Jest tu wszystko, czego potrzeba do naprawy i bieżącej obsługi Rosomaków i innych pojazdów wojskowych, także gąsienicowych.
- Mogę z dumą przekazać wam narzędzia, które są niezbędne do wykonania profesjonalnej pracy przez bardzo ważny element systemu obsługowego, jakim jest wasz batalion. Cieszy mnie to niezmiernie, ponieważ chciałbym, żeby tych okazji było coraz więcej, ale one jednak są dosyć rzadkie.
Dariusz Ryczkowski
Mówił w czasie uroczystości w Czarnem generał dywizji Dariusz Ryczkowski, szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych.
Hala weszła w struktury 52. Batalionu Remontowego Ziemi Człuchowskiej w Czarnem. Jak mówi Weekend FM jego dowódca podpułkownik Wojciech Kotschy, inwestycja polepszy warunki i jakość pracy jego podwładnych.
- Hala składa się z wielu warsztatów: warsztat uzbrojenia pokładowego, warsztaty podwozia, warsztat obróbki mechanicznej, warsztat tapicerski, warsztatowy sprzęt obrony przed bronią masowego rażenia, warsztat łączności oraz poszczególne inne dodatkowe pomieszczenia. Hala główna składa się z 11 stanowisk obsługowo-naprawczych, z czego 3 są dostosowane do sprzętu gąsienicowego.
Wojciech Kotschy

Słuchaj w: