
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoJeszcze zanim sam zachorował, chciał wiedzieć, czy nie zachorują inni.
Dziś sam jest zarażony koronawirusem, ale zanim usłyszał wynik testu, martwił się o mieszkańców w kontekście wyznaczonych na 10 maja wyborów prezydenckich. Mowa o marszałku województwa pomorskiego, Mieczysławie Struku, który w tej sprawie napisał list do stojącej na czele Sejmu Elżbiety Witek. Zawarł w nim pytania, wśród nich to najważniejsze: Czy wybory w czasie epidemii będą bezpieczne?
- Jak zapewnić tym osobom bezpieczeństwo, w jaki sposób zabezpieczyć zarówno ich, jako członków komisji, jak i również wszystkie osoby, które w wyborach będą brały udział, czy starczy tych specjalnych kombinezonów, maseczek dla takiej rzeszy ludzi w sytuacji, w której tych maseczek brakuje dla lekarzy, dla pielęgniarek w szpitalach.
Michał Piotrowski
Mówi Weekend FM rzecznik marszałka województwa pomorskiego, Michał Piotrowski.
W samym tylko województwie pomorskim jest około 650 komisji wyborczych i około 6 tysięcy osób, które w nich zasiadają. W w skali kraju w organizację wyborów może być zaangażowanych około 300 tys. osób.
Treść listu marszałka Mieczysława Struka do marszałek Sejmu Elżbiety Witek
Słuchaj w: