
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoSprawa nowego volvo wróciła też z na wczorajszej (27.02) sesji.
Jest oficjalna odpowiedź starosty chojnickiego Marka Szczepańskiego na interpelację w sprawie zakupu przez starostwo nowego auta. Włodarz odpowiedział w niej na pytania opozycyjnej radnej Mirosławy Daleckiej. Sprawa służbowego volvo, które starosta może wykorzystywać także do celów prywatnych, wróciła też na wczorajszej (27.02) sesji Rady Powiatu Chojnickiego. Pytania o zasadność zakupu wartego niemal 160 tys. zł samochodu zadawał m.in. radny Sławomir Rząska.
- Gdybym dzisiaj był w koalicji, to bym się wstydził po prostu, że w innych, ościennych powiatach starostowie nie mają samochodów do użytku prywatnego, a u nas tak jest i to chyba nie najgorszy samochód, jak widzimy. Spotykam się chociażby z ludźmi, którzy mówią tak: ojciec wielodzietnej rodziny, robi tutaj dla nas, dla starostwa pewien projekt, za który nie dostaje zapłaconych pieniędzy, bo nie ma pieniędzy, a takie wydatki my możemy robić.
Sławomir Rząska
Argumentował radny Rząska. Starosta Marek Szczepański przekonywał jednak, że auto nie jest za drogie, a w sytuacji, gdy powiat nie zatrudnia na etacie kierowcy, zakup szybko się zwróci.
- To jest samochód naprawdę, nawet nie powiem średniej klasy, trochę poniżej średniej klasy samochód za wartość, która naprawdę nie oszałamia i wartość tego samochodu przy niezatrudnianiu zawodowwego kierowcy zwróci się w ciągu dwóch lat, panie radny.
Marek Szczepański
Starosta Marek Szczepański zapewniał też, że służbowe volvo będzie służyło także innym pracownikom starostwa i jednostek organizacyjnych powiatu.

Słuchaj w: