
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoDwie osoby trafiły do szpitali w Gdańsku i w Kościerzynie.
Bójka na meczu trzecioligowej halowej piłki nożnej w Wielkim Klinczu. Dwie osoby trafiły do szpitali w Gdańsku i w Kościerzynie. Jedna została zatrzymana. Sprawę wyjaśnia policja.
Do zdarzenia doszło w niedzielę (09.02.) na miejscowej hali sportowej.
Otrzymaliśmy informację, że doszło tu do bójki – mówi Weekend FM rzecznik kościerskiej policji st. asp. Piotr Kwidziński:
Na miejsce zostali skierowani policjanci, którzy wstępnie ustalili, że doszło do bójki między dwoma zawodnikami 19-latkiem i 20-latkiem. Do tej bójki między dwoma, włączył się jeszcze kibic, 25-latek. W wyniku tej całej bójki dwóch zawodników, 19-latek i 20-latek trafili do szpitali.
Piotr Kwidziński
19 – latek z obrażeniami twarzy trafił do kościerskiego szpitala. Natomiast nieprzytomny 20 – letni mężczyzna śmigłowcem LPR trafił do szpitala w Gdańsku. Okoliczności zdarzenia ustala policja. 25 – latek został zatrzymany, czeka na przesłuchanie. Przesłuchani zostaną też świadkowie zajścia. Policja zabezpieczyła też monitoring.
Jak dowiedziało się Weekend FM, rozgrywki do wyjaśnienia sprawy wstrzymano. Na razie wiadomo, czy będą kontynuowane za tydzień.
Kościerska policja wyjaśnienia okoliczności bójki, do której doszło wczoraj (9.02.) podczas meczu III ligi halowej piłki nożnej w Wielkim Klinczu. Jak już informowaliśmy, pobiło się: dwóch zawodników i kibic.
Jak wstępnie ustaliła policja, 20-letni zawodnik miał zaatakować 19-latka, w obronie którego stanął jego brat, 25-letni kibic. 19-latek z obrażeniami twarzy trafił do kościerskiego szpitala. Natomiast nieprzytomny 20-letni mężczyzna śmigłowcem LPR został przetransportowany do szpitala w Gdańsku:
- Osoba, która trafiła do szpitala w Gdańsku, nadal przebywa w tym szpitalu. Stan jego jest bardzo ciężki i trwają czynności, ustalamy przyczyny tego zdarzenia.
Funkcjonariusze analizują teraz zapis monitoringu. Na razie nikt w tej sprawie nie usłyszał zarzutów. Jak dowiedziało się Weekend FM, rozgrywki do czasu wyjaśnienia sprawy wstrzymano.
Słuchaj w: