
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTeraz chce odzyskać ponad 2 miliony złotych z Ministerstwa Edukacji.
Bardzo kosztowna może okazać się pomyłka dyrektorów szkół i urzędników starostwa powiatowego w Sępólnie Krajeńskim. Przez złe dane wpisane do Systemu Informacji Oświatowej subwencja naliczona przez Ministerstwo Edukacji jest o ponad 2 miliony złotych niższa niż przed rokiem, mimo że uczniów w powiatowych szkołach jest o jedną trzecią więcej. W sępoleńskim starostwie starają się teraz sprawę wyprostować, a na ostatniej sesji Rady Powiatu wicestarosta Andrzej Marach tłumaczył się z pomyłki przed radnymi:
- Oczywistą sprawą jest pomyłka na ponad 2 mln zł. Mamy 27% uczniów więcej. Subwencja oświatowa powinna być większa o 46%. My nie przyjęliśmy wirtualnej kwoty subwencji, tylko przyjęliśmy 12 mln, czyli taka kwota, jaka jest na dzisiaj zapisana przez ministerstwo.
Andrzej Marach
Zarząd Powiatu Sępoleńskiego liczy, że Ministerstwo Edukacji, mimo pomyłki urzędników, na przełomie lutego i marca przyzna należne powiatowi środki.

Słuchaj w: