
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoW Hiszpanii wygrał wczoraj (2.11) imprezę federacji IFBB wśród zawodowców!
„W najśmielszych snach nie spodziewałem się, że już podczas tych mistrzostw świata mogę zdobyć złoto. Przecież dopiero w tym roku debiutowałem w lidze zawodowej” - to pierwszy komentarz Marcina „Marcela” Przyszlaka po osiągnięciu największego sukcesu w swojej karierze. Kulturysta z Człuchowa został mistrzem świata! W hiszpańskiej Tarragonie wygrał wczoraj (2.11) czempionat globu zawodowców. Były to zawody Elite Pro Międzynarodowej Federacji Kulturystyki i Fitnessu (IFBB). „Marcel” okazał się najlepszy w konkurencji classic physique.
„Już samo wejście do najlepszej piątki było dla mnie przeogromną radością” - mówi Weekend FM Marcin „Marcel” Przyszlak.
Możecie sobie wyobrazić to, jak poczułem się gdy zostałem tym mistrzem świata. Już nie można wyżej się wspiąć. To już jest najwyższy szczebel z najwyższych szczebli. To jest liga zawodowa, mistrzostwa świata rangi zawodowców i złoto. Nie mogę tego słowami wyrazić, co czuję.
Marcin "Marcel" Przyszlak
„Dziękuję człuchowianom, którzy mi kibicowali. Ten sukces w pewnym sensie jest także ich zasługą” - dodaje mistrz świata z Człuchowa Marcin „Marcel” Przyszlak.
Marcin "Marcel" Przyszlak
Słuchaj w: