
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij okno"Bardzo się cieszę. Przede wszystkim dziękuję Polakom za zwiększoną frekwencję i za to, że wyborcy dostrzegli moją pracę".
Tak poseł Aleksander Mrówczyński komentuje wynik niedzielnych wyborów i jego wybór na kolejną kadencję. Jak mówi Weekend FM, to była bardzo intensywna kampania:
- Nie było jeszcze takiej kampanii, bo tak naprawdę nie mieliśmy wakacji. Bardzo dziękuję, że wyborcy dostrzegli moją pracę z 4 lat tutaj w powiecie chojnickim, powiecie człuchowskim i nie tylko, ale głównie te dwa powiaty dały mi ponad 12 tys. głosów. Bardzo się cieszę i kłaniam się wyborcom i będę tak dalej pracował, jak pracowałem.
Aleksander Mrówczyński
Aleksander Mrówczyński, który jest już w Warszawie, przyznaje jednocześnie, że nadchodząca kadencja nie będzie dla partii rządzącej najłatwiejsza:
- Partia, która rządzi przez kolejną kadencję chce utrzymać poparcie, więc utrzymanie na pewno będzie trudniejsze. Pójdziemy taką samą drogą, jaką szliśmy i wierzymy w to, że na kolejnej kadencji się nie skończy.
Aleksander Mrówczyński
Poseł Aleksander Mrówczyński zdobył w okręgu gdyńsko-słupskim 16 726 głosów. To trzykrotnie więcej, niż w wyborach do Sejmu cztery lata temu.
Słuchaj w: