
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMiasto interweniowało w tej sprawie.
"Zamontowane niedawno oświetlenie na przejściu dla pieszych nie działało gdy doszło do śmiertelnego potrącenia" - alarmują nasi słuchacze z Człuchowa. Odnoszą się do wczorajszego (10.10) wypadku na alei Wojska Polskiego w Człuchowie. Potrącona na pasach 71-letnia człuchowianka zmarła w szpitalu wskutek odniesionych obrażeń.
Zgłoszenie o zdarzeniu policja otrzymała o 7.01. Tymczasem lampy zostały wyłączone o 6.48. Włączają i wyłączają się w oparciu zegar astronomiczny. Po wczorajszym zdarzeniu człuchowski ratusz interweniował w spółce Energa Oświetlenie o 15-minutową korektę ustawień. Lampy mają się później wyłączać i wcześniej włączać. E-mail w tej sprawie został wysłany wczoraj (10.10), jeszcze zanim podaliśmy w Weekend FM informacje o śmierci poszkodowanej w wypadku 71-latki.
"Wczoraj widoczność była gorsza w związku z pochmurną i deszczową pogodą. Dziś o tej samej porze było już zupełnie jasno" - mówi Weekend FM wiceburmistrz Człuchowa Tomasz Kolwaczyk.
- My jako miasto możemy, że tak powiem, zwrócić się do nich z wnioskiem o wydłużenie godzin tego oświetlenia ulicznego, tak? No sugerować o wydłużenie, tak? Bo wcześniejsze zapalanie tych lamp i późniejsze wyłączanie to się też będzie wiązało z kosztami, bo w słoneczne dni, niedeszczowe te światła mogą się świecić, gdy nie będą tego wymagały.
Tomasz Kowalczyk
Jak dodaje wiceburmistrz Człuchowa, winą za wypadek nie można obarczać wyłączonego w chwili zdarzenia oświetlenia. "Lampy na przejściach dla pieszych to dodatkowy element, który ma poprawiać bezpieczeństwo. Nie zwalnia to jednak uczestników ruchu od zachowania szczególnej ostrożności, zwłaszcza na pasach" - mówi Weekend FM Tomasz Kowalczyk.

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

